Kryzys Rolnictwa. Niemcy się Cieszą! 27.10.2025

Omówienie

Chociaż źródła koncentrują się głównie na problemach związanych z napływem zboża z Ukrainy oraz ogólną sytuacją rolnictwa, dostarczają również informacji na temat polskiego eksportu zboża i mechanizmów cenowych na rynku krajowym.

Mechanizmy cenowe a eksport

Ceny zboża w Polsce są ściśle powiązane z cenami światowymi, takimi jak te na giełdzie Matif. W źródle stwierdzono, że ceny w Polsce to są ceny światowe, a nie jakieś kosmiczne.

Wielki spadek cen zbóż w Polsce w 2023 roku, kiedy to ceny spadły do około 1000 zł z wcześniejszych 2000 zł, był spowodowany przede wszystkim działaniem na rynku światowym, a konkretnie tym, że Rosja, jako największy eksporter na świecie pszenicy, rzuciła na rynki światowe bardzo dużo pszenicy.

Obecnie ceny spadły do poziomu 700–600 zł. Cena w Polsce jest delikatnie niższa niż cena na Matifie. Ta różnica wynosi około 100 zł na tonie. Jest to spowodowane kosztami logistycznymi związanymi z eksportem, takimi jak konieczność zapakowania zboża (np. z Zamojszczyzny) na tira i wywiezienia do portu, a następnie transportu drogą morską do importerów, takich jak Egipt.

Propozycje zwiększenia popytu wewnętrznego

W źródle postuluje się, że cena zboża w Polsce może być wyższa niż ceny światowe. Aby to osiągnąć, Polska powinna zwiększyć produkcję zwierzęcą.

Gdyby w Polsce istniała duża produkcja zwierzęca (np. trzody chlewnej), pszenica paszowa byłaby droższa w kraju, ponieważ zwierzęta by ją zjadały, a gdyby pszenicy brakowało i trzeba byłoby ją sprowadzać z zagranicy, to ceny krajowe byłyby wyższe o około 100 zł niż ceny światowe. Obecnie, konsumpcja mięsa trzody chlewnej w Polsce jest importowana w 30% z zagranicy, mimo że Polska w 2007 roku była dużym eksporterem.

Kontekst napływu zboża z Ukrainy

Polski eksport zboża został poważnie dotknięty przez napływ zboża z Ukrainy, co wywołało kryzys.

• Komisja Europejska otworzyła granicę, ponieważ zboże ukraińskie miało jechać do Francji i Hiszpanii, gdzie podobno brakowało zboża z powodu suszy. Ostatecznie jednak to zboże zostawało w Polsce, co doprowadziło do problemów.

• Poprzedni rząd zahamoł napływ zboża z Ukrainy, choć pojawiają się głosy, że zrobił to za późno.

• Import żywności z krajów Mercosur i Ukrainy, gdzie produkcja nie jest obciążona dodatkowymi opłatami (jak podatek CO2 dla rolników w Danii), jest uznawany za ewidentne zagrożenie dla polskiej i europejskiej produkcji rolnej.

Propozycje ochrony rynku

W celu ochrony polskiego rynku i poprawy konkurencyjności polskiej produkcji rolnej (która ma potencjał eksportowy, zwłaszcza w zakresie produktów o wysokiej wartości dodanej), proponuje się:

• Wprowadzenie ustawy „lokalna półka” (lub ustawy o sprzedaży produktów detalicznych), która zmuszałaby supermarkety do kupowania żywności lokalnej, a nie sprowadzania jej z Niemiec, Francji czy Niderlandów.

• Uchwalenie ustawy o strefach produkcji rolniczej oraz o centrach przechowalniczo-dystrybucyjnych, co pozwoliłoby zdobywać nowe rynki zbytu dla polskiej produkcji rolniczej z dużą wartością dodaną.

Dyskutując o zagrożeniach związanych z soją, należy uwzględnić jej negatywny wpływ na wartość odżywczą żywności, potencDyskutując o zagrożeniach związanych z soją, należy uwzględnić jej negatywny wpływ na wartość odżywczą żywności, potencjalnie szkodliwe działanie genetycznie modyfikowanej soi oraz obecność czynników antyżywieniowych.

Główne zagrożenia związane z soją, szczególnie tą masowo produkowaną i genetycznie modyfikowaną, są następujące:

1. Obniżenie wartości odżywczej żywności

Dodatek soi do żywności drastycznie obniża jej wartość odżywczą z dwóch powodów:

• Niepełnowartościowe białka: Soja zawiera białka, które są uznawane za niepełnowartościowe. Białka sojowe są niestrawne.

• Czynniki antyżywieniowe: W soi obecne są czynniki antyżywieniowe, które hamują wydzielanie enzymów trawiennych, głównie w trzustce.

2. Zagrożenia związane z niestrawnością i stanami zapalnymi jelit

Białka sojowe, w tym immunoreaktywne globuliny beta konglicyna i glicynina, nie są trawione i nie są wchłaniane w jelicie cienkim. To prowadzi do uszkodzenia struktur przewodu pokarmowego, konkretnie kosmków jelitowych.

W konsekwencji, spożycie soi prowadzi do:

• Przewlekłych stanów zapalnych jelita.

• Rozszczelnienia jelita (Zaburzenia mikrobiomu). Rozszczelnione jelito umożliwia toksynom, antygenom i białkom wnikać do całego organizmu.

• Problemy z trzustką: Przyczyną raka trzustki jest dityrozyna, która występuje w żywności przetworzonej.

3. Toksyna BT i Glifosat (Roundup) w Genetycznie Modyfikowanej Soi

Ponad 90% soi na świecie to soja genetycznie modyfikowana. Ta genetycznie modyfikowana soja jest nasączona różnymi odmianami glifosatu (np. Roundupem, który jest nazwą handlową).

W genetycznie zmodyfikowanej soi, oprócz niestrawnych białek, obecne są:

• Toksyna BT.

• Pozostałości Randapu (Glifosatu).

Pozostałości Randapu (czy też jego metabolity) mogą pozostawać w mięsie zwierząt karmionych taką paszą, ponieważ nie wyparowują. Spożywanie tej soi nasączonej Randapem niszczy florę bakteryjną i negatywnie wpływa na organizm ludzki.

4. Wpływ Fitoestrogenów

W soi genetycznie modyfikowanej zawartość fitoestrogenów jest 5–7-krotnie większa niż w soi tradycyjnej. Fitoestrogeny sojowe stanowią ewidentne zagrożenie dla rozrodczości ludzi i zwierząt:

• Blokują receptory estrogenowe.

• Zaburzają procesy neuroendokrynne w życiu płodowym (narażenie następuje już w ciąży).

• Zaburzają rozwój narządów płciowych i zachowania seksualne.

• Duża liczba dzieci z problemami psychicznymi (ponad 410 000) może nie być przypadkiem.

5. Kontekst użycia i zalecenia

Soja jest masowo dodawana do żywności przetworzonej, ponieważ jest najtańszym białkiem.

Postuluje się, że gdyby genetycznie modyfikowaną soję oraz sól z dodatkiem jodanu i żelazocjanku wyeliminowano z diety, zachorowalność na nowotwory tarczycy, piersi i przewodu pokarmowego zmalałaby w ciągu 2–3 lat co najmniej o połowę.

Należy zaznaczyć, że w Japonii i Chinach tradycyjnie spożywa się soję sfermentowaną, która jest zupełnie inną soją niż ta dodawana masowo do produktów w Europie.

Dyskutując o zagrożeniach związanych z soją, należy uwzględnić jej negatywny wpływ na wartość odżywczą żywności, potencDyskutując o zagrożeniach związanych z soją, należy uwzględnić jej negatywny wpływ na wartość odżywczą żywności, potencjalnie szkodliwe działanie genetycznie modyfikowanej soi oraz obecność czynników antyżywieniowych.

Główne zagrożenia związane z soją, szczególnie tą masowo produkowaną i genetycznie modyfikowaną, są następujące:

1. Obniżenie wartości odżywczej żywności

Dodatek soi do żywności drastycznie obniża jej wartość odżywczą z dwóch powodów:

• Niepełnowartościowe białka: Soja zawiera białka, które są uznawane za niepełnowartościowe. Białka sojowe są niestrawne.

• Czynniki antyżywieniowe: W soi obecne są czynniki antyżywieniowe, które hamują wydzielanie enzymów trawiennych, głównie w trzustce.

2. Zagrożenia związane z niestrawnością i stanami zapalnymi jelit

Białka sojowe, w tym immunoreaktywne globuliny beta konglicyna i glicynina, nie są trawione i nie są wchłaniane w jelicie cienkim. To prowadzi do uszkodzenia struktur przewodu pokarmowego, konkretnie kosmków jelitowych.

W konsekwencji, spożycie soi prowadzi do:

• Przewlekłych stanów zapalnych jelita.

• Rozszczelnienia jelita (Zaburzenia mikrobiomu). Rozszczelnione jelito umożliwia toksynom, antygenom i białkom wnikać do całego organizmu.

• Problemy z trzustką: Przyczyną raka trzustki jest dityrozyna, która występuje w żywności przetworzonej.

3. Toksyna BT i Glifosat (Roundup) w Genetycznie Modyfikowanej Soi

Ponad 90% soi na świecie to soja genetycznie modyfikowana. Ta genetycznie modyfikowana soja jest nasączona różnymi odmianami glifosatu (np. Roundupem, który jest nazwą handlową).

W genetycznie zmodyfikowanej soi, oprócz niestrawnych białek, obecne są:

• Toksyna BT.

• Pozostałości Randapu (Glifosatu).

Pozostałości Randapu (czy też jego metabolity) mogą pozostawać w mięsie zwierząt karmionych taką paszą, ponieważ nie wyparowują. Spożywanie tej soi nasączonej Randapem niszczy florę bakteryjną i negatywnie wpływa na organizm ludzki.

4. Wpływ Fitoestrogenów

W soi genetycznie modyfikowanej zawartość fitoestrogenów jest 5–7-krotnie większa niż w soi tradycyjnej. Fitoestrogeny sojowe stanowią ewidentne zagrożenie dla rozrodczości ludzi i zwierząt:

• Blokują receptory estrogenowe.

• Zaburzają procesy neuroendokrynne w życiu płodowym (narażenie następuje już w ciąży).

• Zaburzają rozwój narządów płciowych i zachowania seksualne.

• Duża liczba dzieci z problemami psychicznymi (ponad 410 000) może nie być przypadkiem.

5. Kontekst użycia i zalecenia

Soja jest masowo dodawana do żywności przetworzonej, ponieważ jest najtańszym białkiem.

Postuluje się, że gdyby genetycznie modyfikowaną soję oraz sól z dodatkiem jodanu i żelazocjanku wyeliminowano z diety, zachorowalność na nowotwory tarczycy, piersi i przewodu pokarmowego zmalałaby w ciągu 2–3 lat co najmniej o połowę.

Należy zaznaczyć, że w Japonii i Chinach tradycyjnie spożywa się soję sfermentowaną, która jest zupełnie inną soją niż ta dodawana masowo do produktów w Europie.

Dług publiczny oraz towarzyszący mu deficyt budżetowy są przedstawiane w źródłach jako jedno z największych i najbardziej pilnych zagrożeń dla przyszłego rozwoju gospodarki polskiej.

Poniżej przedstawiono główne aspekty omawiane w źródłach dotyczące długu publicznego:

Skala zadłużenia i koszty obsługi

Zgodnie z informacjami zawartymi w źródle, Polska mierzy się z ogromnym deficytem budżetowym. Krytykowane jest dynamiczne i niebezpieczne tempo wzrostu zadłużenia, które ma miejsce w ostatnich miesiącach.

Najbardziej alarmującym wskaźnikiem jest koszt obsługi tego zadłużenia, czyli odsetki od długów:

• Koszty te mogą dojść nawet do 100 miliardów złotych rocznie.

• Dla porównania, całkowity roczny budżet wynosi 630 miliardów złotych, co oznacza, że 100 miliardów musi być oddawane na same odsetki.

Zagrożenie dla rozwoju gospodarczego

Źródła ostrzegają, że ten dynamicznie rosnący dług stanowi pułapkę, z której nie da się uciec przy obecnej demografii. Jest to "śmiercionośny dla nas proces rzucania państwa polskiego na kolana długiem".

Konsekwencje tego stanu finansów publicznych są bardzo poważne:

1. Utrata możliwości rozwoju: Rosnący dług grozi tym, że Polska, na wzór Włoch czy Grecji, zostanie na zawsze pozbawiona możliwości dynamicznego rozwoju.

2. Brak inwestycji: Dzieje się tak, ponieważ obciążające odsetki długu pochłaniają środki, co w efekcie oznacza, że nie ma kasy na inwestycje.

Proponowane rozwiązania i priorytety

W obliczu rosnących długów, aby uniknąć finansowego załamania, państwo musi zwiększyć swoje dochody, jeśli nie jest w stanie obciąć wydatków.

Proponowane działania, mające na celu zwiększenie przychodów i ratowanie finansów publicznych, obejmują koncentrację na rozwoju gospodarczym:

• Zwiększenie źródeł przychodu: Należy otwierać kolejne biznesy.

• Inwestycje infrastrukturalne i surowcowe: Postuluje się budowę CPK, które przyniesie dziesiątki miliardów zysków z tytułu akcyzy i podatków, rozbudowę portów oraz uruchomienie wydobycia wszystkich 18 rodzajów surowców zalegających w Polsce.

• Zmiana priorytetów: Źródło krytykuje fakt, że państwo traci czas na tematy zastępcze (np. debaty, czym jest kobieta, czy związki partnerskie), zamiast koncentrować się na oczywistych tematach związanych z zarządzaniem finansami i inwestycjami.

Konkurencyjność gospodarki polskiej jest przedmiotem szerokiej dyskusji w źródłach, koncentrującej się na spadku pozycji Polski w rankingach międzynarodowych oraz na czynnikach wewnętrznych i zewnętrznych, które ten stan powodują lub pogłębiają.

Spadek w rankingach konkurencyjności

Polska odnotowała mocny spadek w tegorocznym rankingu konkurencyjności gospodarek świata prowadzonym przez szwajcarską szkołę biznesu. W tym rankingu, prowadzonym od około 40 lat, Polska spadła na 52. miejsce, czyli o 11 pozycji niżej niż w roku poprzednim.

W kontekście tego rankingu zauważono, że sąsiedzi Polski awansują: Niemcy o 5 miejsc, Czechy o 3, a Litwa o 2.

PKB nominalne a PKB na osobę (Per Capita)

Choć obecny rząd chwali się, że Polska jest 20. gospodarką świata, co jest prawdą w odniesieniu do nominalnej wartości gospodarki, wynika to głównie z umocnienia się dolara oraz z faktu, że Polska jest dużym narodem.

Jednak ważniejszy jest PKB w dolarach międzynarodowych, czyli dochód na osobę (PKB per capita), który wskazuje na zamożność społeczeństwa.

• W rankingu PKB na osobę Polska znajduje się na 41. miejscu i wciąż spada.

• Inne gospodarki, takie jak Norwegia, Irlandia, Dania, Holandia czy Austria, mają znacznie wyższą zamożność per capita.

• Wiele gospodarek światowych rozwija się znacznie szybciej niż gospodarka polska. W porównaniu do gospodarki niemieckiej (przyjętej za 100%), zamożność Polaków (per capita) wzrosła symbolicznie w latach 2010–2015, natomiast w latach 2015–2023 Polska odskoczyła i goniła gospodarkę niemiecką, choć w 2023 nastąpiło wyhamowanie wzrostu.

Czynniki osłabiające konkurencyjność

Źródła wskazują na szereg problemów, które mają negatywny wpływ na konkurencyjność polskiej gospodarki:

1. Zadłużenie i finanse publiczne: Polska ma ogromny deficyt budżetowy. Koszty obsługi zadłużenia mogą wzrosnąć do 100 miliardów złotych rocznie (przy budżecie wynoszącym 630 miliardów złotych). Ten dynamicznie rosnący dług grozi tym, że Polska, na wzór Włoch czy Grecji, zostanie na zawsze pozbawiona możliwości dynamicznego rozwoju, ponieważ odsetki będą pochłaniały środki potrzebne na inwestycje.

2. Brak priorytetu gospodarki: Państwo traci czas, koncentrując się na tematach zastępczych, które skłócają społeczeństwo (np. związki partnerskie, seksualizacja dzieci, likwidacja hodowli zwierząt futerkowych). Zamiast stawiać na gospodarkę, naukę, kształcenie i rozwój, Polska po raz kolejny wykonuje "copy-paste" sytuacji, które dawno zbankrutowały na świecie.

3. Wpływ handlu zagranicznego (Merkosur i Ukraina): Bliskie wejście w życie umowy z Mercosur (planowane na 19 grudnia) jest bardzo niepokojące. Jednocześnie import żywności z krajów Mercosur i Ukrainy, gdzie produkcja nie jest obciążona dodatkowymi opłatami (np. podatkiem CO2 dla rolników, jak w Danii), stanowi ewidentne zagrożenie dla polskiej i europejskiej produkcji rolnej i zwierzęcej.

4. Nieuczciwa konkurencja podatkowa: W polskiej gospodarce występuje zjawisko, w którym polscy przedsiębiorcy płacą kilkanaście procent podatku, podczas gdy zachodnie korporacje płacą poniżej 1%.

5. Brak inwestycji i rozwoju: W kontekście rosnącego długu, aby uniknąć załamania, państwo powinno zwiększać dochody, np. poprzez budowę CPK, rozbudowę portów oraz uruchomienie wydobycia 18 rodzajów surowców zalegających w Polsce, które są dziś potrzebne na świecie.

6. Rozkradanie państwa: Stwierdzono, że wpływy z podatków wzrosły o mniej niż 1%, podczas gdy wzrost PKB wynosił około 3%, co oznacza, że ponad 2% pieniędzy "gdzieś ktoś ukradł" i powróciły "dziury" (wzrost luki VAT).

Proponowane rozwiązania na rzecz poprawy konkurencyjności

W kontekście poprawy pozycji gospodarczej proponuje się kilka działań:

• Skupienie się na gospodarce: Ważne jest, aby skoncentrować się na zarządzaniu gospodarką, ponieważ szybki rozwój gospodarczy zapewnia środki na zwiększenie emerytur, służbę zdrowia i wojsko.

• Wsparcie rolnictwa i przemysłu spożywczego:

   ◦ Zwiększenie produkcji zwierzęcej: Zwiększenie pogłowia zwierząt (zwłaszcza trzody chlewnej) spowodowałoby, że zboża paszowe byłyby droższe w Polsce (o około 100 PLN na tonie), ponieważ zwierzęta zjadałyby krajową produkcję, zwiększając popyt wewnętrzny ponad ceny światowe (Matif).

   ◦ Wprowadzenie ustawy "lokalna półka" (lub ustawa o sprzedaży produktów detalicznych): Przepisy zmuszałyby supermarkety do kupowania lokalnej żywności, zamiast sprowadzania jej z zagranicy.

   ◦ Stworzenie polskiej sieci spożywczej: Proponuje się wykupienie sieci handlowej (np. Carrefour) w partnerstwie publiczno-prywatnym, z udziałem polskiego holdingu spożywczego i polskich spółdzielni/rolników.

   ◦ Strefy produkcji rolniczej i centra przechowalniczo-dystrybucyjne: Należy uchwalić ustawy o tych strefach i centrach, aby zdobywać nowe rynki zbytu dla polskiej produkcji rolnej o wysokiej wartości dodanej.

• Podatek obrotowy: Aby uniknąć unikania opodatkowania przez zagraniczne korporacje, postuluje się wprowadzenie podatku obrotowego (np. 1,5%), który mógłby zrekompensować CIT i PIT i wyeliminować oszustwa.

• Wypłata reparacji: Stwierdzono, że Polsce należą się reparacje od Niemiec, które w przypadku regularnej spłaty (np. przez 30-40 lat) mogłyby przynieść do budżetu rocznie 200–300 miliardów złotych, co odmieniłoby polską gospodarkę.

Za: [1]

Omówienie